Jeszcze nie tak dawno Golf V GTI miał 200 KM. Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ nowa hot-odmiana miejskiego Polo GTI ma 192 KM. Trzeba przyznać, że to już całkiem niezła wartość jak na auto tej wielkości. Patrząc na kanciaste nadwozie jakoś bardziej przywodzi mi ono na myśl oryginalnego Golfa GTI 1. generacji niż sam aktualny Golf.

Co ciekawe jednak, ta ochocza gromada kucyków nie została wyciśnięta z 2-litrowego, dobrze znanego TFSI. Małe Polo w najmocniejszej wersji napędza znane m.in. z Octavii, którą miałem okazję testować w tejże wersji silnikowej, 1.8 TSI. Silnik pozwala małemu Volkswagenowi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 6,7 s. i pojechać aż 236 km/h. U nas póki co Polo będzie dostępne z 6-biegową skrzynią DSG.

Tak naprawdę na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest zwykłe Polo 1.2, a że mamy do czynienia ze specjalną odmianą. Przemodelowane zderzaki, 17-calowe felgi, a we wnętrzu dedykowana tapicerka podkreślają charakter samochodu. Wg mnie wygląda świetnie.

Auto nie będzie tanie, ale zważywszy na moc i “to coś” myślę, że jest warte swojej ceny. Mowa o ponad 85 tys. złotych.