No dobra, może blźniakiem w pełni nie jest (tak jak “klon” G 6×6), ale wręcz śmieje się w twarz Lambo. I to jest fajne! Nie popieram kopiowania, ale Chińczycy są świetni w tym co robią.
Nie wypada na blogu napisać inaczej, więc ujmę to grzecznie: nie przejmują się!
Kilka technicznych porównań:
- 650 KM Lambo vs 195 KM Huansu
- Ceny zaczynające się od $490,000 za Lambo vs $15,600 za chiński “odpowiednik”.
Po co przepłacać? Trzeba lecieć do Chin!
Więcej o tym co się dzieje w Chinach na ulicy:
Zresztą sami porównajcie te dwa modele…
Źródło: https://carnewschina.com/2018/06/05/in-the-flesh-the-chinese-lamborghini-urus-ripoff-is-ready/