Przyszedł czas na ograniczenie zniżek… Jak czytamy na stronie pzm.pl:

Szanowni Państwo

zgodnie z decyzją PZU z dnia 14.12.2018r., od dnia 19.12.2018r.,
ulegają zmianie zasady przyznawania zniżki na ubezpieczenie OC dla pojazdów „Zabytkowych”.

Zgodnie z tymi zasadami zniżka ma zastosowanie:
Wyłącznie przy zawieraniu nowych i wznowionych umów ubezpieczenia, o których mowa w ust.1,
jeżeli pojazd posiada, tzw. „żółte tablice” rejestracyjne (z pięcioma znakami) oraz spełniony jest przynajmniej jeden z następujących warunków:

  1. jest pojazdem zabytkowym w rozumieniu przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym – czyli pojazdem,
    który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków,
    a także pojazdem wpisanym do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami;
  2. jest pojazdem mającym co najmniej 25 lat i uznany jest przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za
    pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji.

Jak widać rząd usilnie chce nas namówić na kupowanie nowych samochodów. Bo są eko i w ogóle. Szkoda tylko, że nie myśli się o tym, co jest wiadome: utrzymywanie starego auta w dobrej kondycji ma mniejszy wpływ na ekologię niż produkcja nowego. Przecież ze starym autem coś trzeba zrobić, co nie?

Nie każdy posiadacz auta klasycznego chce rejestrować pojazd na żółte tablice. Opinia rzeczoznawcy kosztuje niemało, przy sprzedaży jest podobno więcej zachodu, a jedyne plusy to bezterminowy przegląd (moim zdaniem nic w tym złego zrobić co roku przegląd dla samego siebie, by być pewnym auta) i brak konieczności ciągłości ubezpieczenia OC (jeżeli ktoś ma auto wystawowe wyprowadzane na ulice raz w roku to ok, ale jak ktoś jeździ autem na bieżąco to żadna korzyść).

Od siebie dodam, że jako właściciel youngtimera (mój Mercedes ma rocznikowo 26 lat) mam kartę PZM, ale nie skorzystałem z niej przy zawieraniu ubezpieczania. Okazało się, że InterRisk, w którym ubezpieczam już SAABa, przedstawiło kilkadziesiąt złotych niższą składkę niż PZU po zniżce 70%. Dodam jeszcze, że w IR płatność była w dwóch ratach co podnosi zawsze sumę opłat. Wiem też, że wiele osób jednak korzysta z tej zniżki.

A Wy co myślicie? Są tu jacyś właściciele klasyków?