Toyota Supra. Któż z fanów motoryzacji nie słyszał tej magicznej nazwy. Auto, które dla nas jest nieco egzotycznie nie jest niestety już produkowane. Wielka szkoda bo jej ostatnia (IV) generacja to jedno z najczęściej przerabianych modeli przez japońskich i amerykańskich tunerów.
Ich monstra często przekraczały moce 1000 KM przeżywając swój żywot podróżując w większości czasu bokiem. Jest to bowiem, jedno z lepszych auto do driftingu.
Przez uruchomienie luksusowej marki Lexus, a szczególnie produkcję supermodelu LFA, Toyota nie spieszy się z następcą. Ale czy na pewno?
Oczom zwiedzających Detroit Motor Show ukazał się zdumiewający koncept japońskiego producenta. Niebywała dynamika i komiksowy wygląd, który był już dostrzegalny w poprzednich generacjach.
Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na finalny jeżdżący model, który będziemy mogli podziwiać na ulicach. Polskich ulicach pewnie cudem, ale nadzieję zawsze trzeba mieć..
Podziwiajcie: