“Najszybszy SUV świata” – tym tytułem szczyci się Bentley. Muszę przyznać, że prędkość 301 km/h w tak dużym, ciężkim i wysokim aucie robi wrażenie. Podobnie jak 4.1 s do setki. Ale też nie ma się co dziwić skoro pod maską upchnięte zostało 6.0 W12 o mocy 600 KM.

Pierwszy SUV marki był dość długo zapowiadany. Na pewno jest ważnym modelem, ultraluksusowym i modnym. Dobra nie będę już przedłużał i powiem to: modelem też okropnie brzydkim i zbyt naśladującym inne modele. Podczas gdy Continental GT czy Mulsanne mają swoją prezencję to Bentayga (bardzo głupia nazwa swoją drogą) już nie ze względu na całkowicie inne proporcje. I tak dobrze, że nie wygląda jak prototyp, nad którym Panowie z byłego Top Gear pastwili się w Niusach. Zresztą oceńcie sami.