Nie przeszkadza nam pisanie kilkukrotnie o tym samym aucie. Zwłaszcza, że jest to auto naprawdę godne uwagi, a takie są Mercedesy klasy S tym bardziej w wersji Coupe. I z emblematem AMG. I z mocą ponad 600 KM. I silnikiem V12. Ale chwila, czekajcie, po kolei…
Wcześniej przedstawiliśmy Wam nową , która zakończyła żywot modelu CL. Modelu, który niezwykle ceniłem z pokolenia na pokolenie. Szczególnie generacji W215 z lat 2000-2006. Piękny samochód.
Ale oczywiście myśląc o Mercedesie skupiamy się, jak na prawdziwych motomaniaków przystało, na wersjach ze stajni AMG. I oto światło dzienne ujrzała najmocniejsza wersja ultraluksusowego coupe. Trochę liczb, ze pokazać jak ważna jest to sprawa:
- Silnik: 6.0 V12 twin-turbo
- Moc: 621 KM
- 0-100 km/h: ok. 4 s
- Prędkość maksymalna: ok 300 km/h!
Co na to powiecie? Szał, prawda?
Wygląd. Typowa nowa linia Mercedesa i jego najbardziej radykalnych odmian. Oczywiście przy zachowaniu niesamowitej elegancji tej wersji klasy S. Środek? Kilka oznaczeń AMG i tyle tak naprawdę. Pozostał luksus do nieskończonej potęgi.
Samochód niesamowicie piękny, potwornie mocny, ale nie epatujący tą mocą. Dla jednych zaleta, dla innych wada. Nie wiem czy czasem nie zaliczam się do tych drugich 🙂 Chociaż nie jedno Ferrari na światłach by się zdziwiło…
Podziwiajcie:
Źródło: autoblog.com