Oferta serwisu jest dość bogata. Od pojedynczych przejażdżek takimi autami jak Lamborghini Gallardo, Ferrari California czy KTM X-Bow po szkolenia driftingu lub jazdy rajdowej.
Jeśli komuś to nie wystarczy nie ma problemu by spędzić cały weekend w towarzystwie mocnych maszyn.
Ciekawym uzupełnieniem wydaje się kurs bezpiecznej jazdy, na który już od jakiegoś czasu się wybieram i myślę, że w tym roku się uda.
Tego typu prezenty to świetny pomysł dla kogoś kto na widok supersamochodu na ulicy zapomina o wszystkim innym. Sam należę do takich osób… A weekend w fajnym hotelu z dniem na torze z różnymi autami do wyboru? Marzenie!
PS: jak coś to wiecie to wszystko ode mnie 😀