Zapewnie większość z Was słyszała już informacje o nowej akcyzie na sprowadzane z zagranicy samochody. Już od dobrych kilku miesięcy w sieci pojawiały się różne wersje tabelek wywołujących wielką wrzawę. Były nawet wersje z najwyższą akcyzą w kwocie przekraczającej pół miliona złotych.

Cicho śledziłem te wszystkie informacje. Nie raz się zdenerwowałem i obiecywałem, że następne auto rejestruję w Czechach.

Na dniach pojawiła się jednak informacja o finalnej wysokości stawek akcyzowych. Same obliczanie jest nieco bardziej skomplikowane niż aktualny system, czyli dwie stawki procentowe uzależnione od wartości pojazdu i pojemności silnika (poniżej lub powyżej 2000 ccm).

Dla przypomnienia – aktualne stawki wynoszą:

  • dla silników poniżej 2000 ccm – 3,1% wartości pojazdu
  • dla silników powyżej 2000 ccm – 18,6% wartości pojazdu

Stawki akcyzowe od roku 2017 będą obliczane wg dwóch tabel. Pierwsza z nich to podstawa obliczenia akcyzy uzależniona od roku produkcji i pojemności skokowej. Przedstawia się następująco:

Pojemność silnika (ccm) od 2016 2010-2015 2005-2009 2004 i starsze
poniżej 1199 1 000 zł 2 000 zł 2 300 zł 3 500 zł
1200-1499 1 500 zł 2 400 zł 2 550 zł 8 000 zł
1500-1999 1 950 zł 3 120 zł 3 320 zł 10 000 zł
2000-2499 9 000 zł 18 000 zł 20 700 zł 29 000 zł
2500-2999 14 000 zł 25 000 zł 32 000 zł 40 000 zł
3000-3499 20 000 zł 36 000 zł 46 000 zł 57 000 zł
3500-3999 27 000 zł 42 000 zł 62 000 zł 76 000 zł
4000 i więcej 35 000 zł 55 000 zł 80 000 zł 98 000 zł

Przyznacie, że kwoty te szczególnie dla pojemności powyżej 2000 ccm wydają się horrendalne. Tego typu stawki, a nawet o wiele wyższe były powodem całej tej wrzawy w Internecie. Oczywiście, że te wartości są z kosmosu, dlatego dla samochodów używanych w obliczeniu finalnej kwoty akcyzy trzeba wziąć pod uwagę współczynnik deprecjacji, który pobieramy z następującej tabeli:

Liczba miesięcy jakie upłynęły od daty pierwszej rejestracji Deprecjacja
2 i poniżej 0,03
od 3 do 4 0,08
od 5 do 6 0,12
od 7 do 12 0,18
od 13 do 24 0,25
od 25 do 36 0,35
od 37 do 48 0,45
od 49 do 60 0,55
od 61 do 72 0,6
od 73 do 84 0,65
od 85 do 96 0,7
od 97 do 108 0,75
od 109 do 120 0,78
od 121 do 132 0,82
od 133 do 144 0,84
od 145 do 156 0,86
od 157 do 168 0,88
powyżej 169 0,9

Mając zatem wszystkie, czyli:

  • rok produkcji
  • liczba miesięcy od pierwszej rejestracji
  • pojemność skokowa wyrażona w ccm
  • podstawa akcyzy
  • współczynnik deprecjacji

możemy obliczyć sobie wysokość podatku akcyzowego wg następującego wzoru:

podstawa akcyzy x (1 – współczynnik deprecjacji)

Pamiętajcie jednak, że na samochody nowe obowiązuje stawka z drugiej kolumny pierwszej tabeli.

Teraz dla przykładu postanowiłem zebrać kilka mniej lub bardziej popularnych pojazdów z losowo wybranych lat i porównać nową akcyzę do tej aktualnej.

Przykładowy model Poj. silnika (ccm) Rok produkcji Wartość Akcyza 2016 Akcyza 2017 Różnica
Ford Fiesta 1.0 EcoBoost 998 2015 50000 1550 1500 -3%
Ford Fiesta 1.2 1242 1996 3000 93 800 760%
Skoda Fabia 1.4 MPI 1390 2010 28000 868 840 -3%
Renault Megane 1.6 1598 2008 20000 620 830 34%
Skoda Octavia 2.0 1984 2000 8000 248 1000 303%
Skoda Octavia 2.0 TDI 1968 2012 40000 1240 1404 13%
Ford Mondeo 2.0L EcoBoost 1999 2013 75000 2325 1716 -26%
Saab 9-5 2.0t 1985 2005 13000 403 531 32%
BMW 320d E46 1995 2005 20000 620 531 -14%
Saab 9-5 2.3t 2290 1999 10000 1860 2900 56%
Saab 9-5 2.3t 2290 2009 30000 5580 6210 11%
Mercedes 300E W124 2962 1987 20000 3720 5700 53%
Mercedes S500 W221 5461 2010 150000 27900 19250 -31%
Mercedes S65 AMG W222 5980 2016 800000 148800 28700 -81%

Wartości pojazdów zostały zaokrąglone po analizie ofert z rynku niemieckiego (mobile.de). Są to dane przykładowe pokazujące jakich zmian możemy się spodziewać. W obliczeniu stawek akcyzowych nie zostały uwzględnione żadne dodatkowe zniżki.

Wnioski

Patrząc na tabelę przedstawiającą podstawę zauważamy, że auta z silnikami powyżej 2.0 staną się o wiele droższe. Jednak krótki research, który przeprowadziłem na potrzeby tego artykułu pokazały, że nie koniecznie tak musi być. Wszystko zależy od rocznika i wartości auta.

Pierwsze z nich negatywnie wpływa na wysokość akcyzy, a drugie z uwagi na to, że nie ma bezpośredniego wpływu na jej wysokość jak to się dzieje aktualnie sprawia, że w niektórych przypadkach kupno tańszego auta staje się kompletnie nieopłacalne.

Ja osobiście widzę tutaj kilka problemów. Po pierwsze sprowadzanie starszych aut staje się nieopłacalne (popatrzcie na Fiestę z 1996 roku!). Ok, powiecie mniej złomu na polskich drogach. Zgodzę się. Tylko, że poziom zarobków nadal nie pozwala nam na kupno nowszych aut.

Kolejna sprawa to klasyki – specjalnie wrzuciłem tutaj kultowego już Mercedesa W124. Kupno klasyka za granicą w kiepskim stanie by go odnowić będzie bez sensu. Opłacalne będzie tylko kupno drogich aut w stanie kolekcjonerskim by procent jaki musimy wydać na stałą stawkę akcyzy był jak najniższy. Cały czas marzy mi się Mercedes C124 300 E w automacie, ale nowe stawki akcyzowe mocno weryfikują te marzenia… Chyba, skieruję swoje pożądanie w stronę Saab’a 9-3 pierwszej generacji w wersji Aero…

Na koniec – już mocno subiektywnie: całej tej akcyzy być nie powinno – przecież nie produkujemy aut rodzimej marki, żeby ją wspierać.

A tak już zupełnie na koniec to… witajcie Czechy!