Witajcie w nowym roku. Zapowiada się dużo ciekawych premier więc o tych najciekawszych z pewnością przeczytacie na blogu motoss.pl. Przed Wami pierwsza z nich. Auto ważne można powiedzieć o zawsze daleki potomek mojego własnego klasyka – Mercedes Klasy E W213.
Klasa E od zawsze znana była jako można powiedzieć oczywisty wybór jeśli chodzi o limuzynę klasy wyższej. Uwielbiany przez taksówkarzy czy rządy. Ale prawda jest też taka, że nigdy nie porywał. I wg mnie nie ma się co dziwić, nie taka jego rola. Od zawsze była to stateczna, konserwatywna i poważne limuzyna. By pokazać więcej stylu Mercedes wymyślił CLSa. Nie ma w tym nic złego, ale z nowym modelem jest pewien problem…
Ale to klasa S czy C? No właśnie! Nowa E-klasa wygląda niemalże identycznie jak mniejszy i większy brat. Naprawdę mam mały problem by go rozpoznać na zdjęciu. Na ulicy oczywiście będzie to łatwiejsze ze względu na rozmiary, ale linia i detale są niemal identyczne. Od zawsze producenci unifikowali swoje modele, ale Mercedes z tymi trzeba modelami robi to po mistrzowsku. Nie zrozumcie mnie źle auto jest atrakcyjne moim zdaniem, ale oczekiwałem czegoś więcej. Mam nadzieje, że chociaż nowy CLS będzie bardziej porywający.
Sami oceńcie tą nowość: