img_20160926_191159

Nie jestem wybredny więc każdy prezent i nawet najmniejsze zainteresowanie moim blogiem bardzo mnie cieszy. Dlatego dziękuję.

Ale do rzeczy!

Każdy kierowca podczas swojego motoryzacyjnego życia przerobił wiele kompletów wycieraczek. Ja wymieniam je minimum raz w roku. Nie ma nic gorszego jak marzące lub nie zbierające dobrze wycieraczki. Jest to nie tyle denerwujące, ale i wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo. Przednia szyba nie może być zaparowana, a wycieraczki mają ją porządnie oczyszczać! Koniec, kropka!

Tylna szybka to już inna historia. W Saabie mogę ją jedynie na postoju ręcznie przetrzeć i odparować ogrzewaniem. Jednakże jest to też sprawa ważna.

Przed założeniem nowych wycieraczek używałem produktu firmy Oximo. Wycieraczki niedrogie w cenie osylującej ok 50 zł za dwie sztuki. Na początku wszystko ok, ale po jakimś czasie zaczęły nieco hałasować podczas swojej pracy. Zadanie zbierania wody wypełniały jednak nadal poprawnie.

Mimo, że wspomniane wycieraczki były stosunkowo świeże postanowiłem w ramach testu zamontować nowy sprzęt, który otrzymałem. Nie jeżdżę Saab’em codziennie dlatego musiałem trochę poczekać na deszcz i możliwość przetestowania nowych wycieraczek w akcji. I tutaj trochę powtórka z rozrywki: wycieraczki zbierają dobrze, ale potrafią przy powrocie trochę zahałasować i zostawić trochę smugi – jednakże rzadko i przy mniejszych opadach.

Dopuszczam problem z moją szybą, która czeka na wymianę na wiosnę – jest porysowana i ma pełno malutkich odprysków. Nie powinno to jednak aż nadto wpływać na pracę wycieraczek.

Prawdą jest, że produkt firmy Negotti jest produktem budżetowym – na stronie producenta jedna wycieraczka o wymiarze 23″ / 580 mm kosztuje 15 zł. Tak niska cena ma swój plus, a mianowicie to, że możemy wycieraczki wymieniać częściej.

img_20160926_191415

Osobiście uważam, że warto to robić przed i po zimie. Mamy świeży sprzęt na słabą pogodę w zimę, gdzie wycieraczki są często używane. Jednak podczas mrozów gumy bardzo się niszczą i na sezon ciepły warto zaopatrzyć się w nowe pióra.